W Prowansji w czerwcu już jest upał, jakich mało . Do 8 rano jeszcze da się żyć, a potem z nieba leje się żar.
Ale jak siądziesz przy stole w cieniu oleandrów z zimną lemoniadą i wsłuchasz się w bzykanie owadów, to od razu robi się przyjemniej.
Obraz malowałam w Prowansji w ogrodzie mojej kochane @zuza.coaching ❤️
Rozmiar A3
Praca na papierze.
Farby akrylowe i markery akrylowe oraz olejne, pastele suche i olejne
Obraz sprzedawany jest bez antyramy i passe partout – są one elementem dekoracyjnym nie wchodzącym w skład produktu
Produkt zostały dodany do koszyka
Twój koszyk
Twój koszyk jest pusty.
Łącznie: 0,00 zł